Uroczystość Chrystusa Króla
22 listopada 2015
Dn 7,13-14; Ap 1,5-8; J 18,33b-37
Jezus Chrystus jawi się jako Król Wszechświata, punkt kulminacyjny dzieła stworzenia, odnowionego przez Jego zbawczy krzyż – oto temat dzisiejszych czytań. Ten ostatni moment mocno podkreśla fragment dzisiejszej Ewangelii św. Jana, przytaczający dialog Piłata z Jezusem. Jezus okazuje się królem, który przyszedł na świat, „aby dać świadectwo prawdzie”. W obliczu marazmu ideologicznego obecnego świata, który subiektywizuje prawdę, czyniąc z niej jedną z możliwych opinii, wprowadzając chaos moralno-duchowy, trzeba jasno przypomnieć obiektywny charakter stworzenia i wszelkich praw nim rządzonych, które pochodzą od Jego Stwórcy – Boga. Jezus narodził się po to i po to przyszedł na świat, aby swoją ofiarą krzyżową naprawić skutki grzechu pierworodnego i wszelkich grzechów, które spowodowały to skrzywione, subiektywne patrzenie i działanie człowieka. Perspektywa zbawczego krzyża i nowy, odrodzony stan wszystkiego w Jezusie, przypomina o pierwotnym porządku w Bogu. Dlatego drugie czytanie z Apokalipsy nazywa Jezusa „Świadkiem Wiernym, Pierworodnym umarłych i Władcą królów ziemi. Tym, który nas miłuje i który przez swą Krew uwolnił nas od naszych grzechów, i uczynił nas królestwem i kapłanami Bogu i Ojcu”. Jezus właśnie przez swoją śmierć krzyżową i zmartwychwstanie, przywrócił pierwotny porządek świata i podporządkował go znów Bogu, dzięki czemu nazywamy się królewskim (tzn. dostosowanym do pierwotnego porządku boskiego) stworzeniem i kapłanami prawdziwego Boga. W tym sensie należy rozumieć panowanie Jezusa nad światem i Jego tytuł Króla Wszechświata, o którym przypomina pierwsze czytanie.