Uroczystość Chrystusa Króla
25 listopada 2012
Dn 7,13-14;Ap 1,5-8; J 18,33-37
Chrystus jest Alfą i Omegą. „Alfa” jest pierwszą literą grecką, „Omega” ostatnią. Złożenie tych dwóch liter koło siebie świadczy o ogarnięciu całości znaczeniowej alfabetu, a z nim wszystkiego, co można z niego ułożyć, a więc całej różnorodności stworzenia, które można nim wyrazić. Skoro autor Apokalipsy, św. Jan, nazywa Chrystusa Alfą i Omegą, znaczy to, że jest On początkiem i końcem stworzenia. Ośmiela się tak Go nazwać z racji Jego dzieła zbawczego, a szczególnie zmartwychwstania, którym to dzieło przypieczętował i uwiarygodnił. Dlatego jest też królem tego stworzenia dając mu porządek miłości okupionej ofiara z krzyża. Stąd Apokalipsa nazywa Chrystusa „Świadkiem wiernym, pierworodnym umarłych i władcą królów ziemi. Tym, który nas miłuje i który przez swą krew uwolnił nas od naszych grzechów, i uczynił nas królestwem i kapłanami Bogu i Ojcu swojemu. Jemu, więc chwała i moc na wieki wieków. Amen”. To właśnie Jego przyjście stanie się kulminacją końca świata: „Oto nadchodzi z obłokami, i ujrzy Go wszelkie oko i wszyscy, którzy Go przebodli”. On Jest tym, „Który jest, Który był i Który przychodzi, Wszechmogący”, król, który przyszedł na świat, aby dać świadectwo prawdzie.