Niedziela Męki Pańskiej
13 kwietnia 2014
Mt 21,1-11; Iz 50,4-7; Flp 2,6-11; Mt 26,14-27.66
Pokora jest jednym z nielicznych znaków rozpoznawczych prawdziwości posłannictwa Mesjasza. Jezus, zgodnie z proroctwem, wpisuje się w ramy pokornego wjazdu do Jerozolimy na oślęciu, witany jako król-zbawca narodu wybranego. Izajasz określa go jako mężą boleści, który musi przejść cierpienie, by przynieść światu ulgę, wyzwolenie z grzechu. Św. Paweł przyjście Chrystusa w postaci ludzkiej oraz Jego poddanie się zbawczemu ukrzyżowaniu nazywa najwyższym aktem pokory Boga, a zarazem przyczyną Jego wywyższenia. Pokorny sługa Jahwe, mimo swej nieskazitelności, musi przejść drogę krzyżową wraz z całym jej okrucieństwem, by człowiek mógł rozpoznać swoją grzeszność i mieć w Chrystusie stały punkt zbawczego odniesienia, które niszczy pychę i grzech. To dlatego w każdą Niedzielę Palmową, mimo triumfalnego wejścia Jezusa do Jerozolimy, podaje się czytania przedstawiające Jego drogę i śmierć krzyżową, jakby przypominając, że to właśnie ta oczyszczająca droga, owoc pokornego poddania się woli Bożej, prowadzi człowieka pewnie do Boga.