Modlitwa różańcowa
Różaniec, choć jest modlitwą dla prostych ludzi, wydaje się być z jednej strony rzeczywiście prosty, żeby nie powiedzieć prostacki, odmawiany, jak niektórzy uważają, przez dewotki w kościele lub w domu. Z drugiej jednak strony jest nieco skomplikowany, ponieważ oprócz tego że ma charakter maryjny, co już wnosi pewną wątpliwość, jako że każda modlitwa chrześcijańska winna być skoncentrowana na Chrystusie, jest albo „odmawiany”, albo „rozważany”, jak to sugerował niegdyś w swoim liście na temat różańca Jan Paweł II (Rosarium Virginis Mariae).
Mimo tych pozornych trudności, katolicy na ogół lubią tę formę modlitwy. Rzeczywiście, jest ona niemal ich codzienną modlitwą wyniesioną z naszego dzieciństwa dzięki trosce rodziców, dziadków, księży i sióstr zakonnych. Wielu z nas zna jego strukturę i wcale nie gubi się w tej modlitwie. Wprost przeciwnie, odmawia ją z upodobaniem nie trwoniąc czasu, kiedy im przyjdzie czekać w kolejce lub po prostu medytować, wpadając po drodze z pracy czy z zakupów do kościoła. Modlitwa ta jest szczególnie pielęgnowana wspólnotowo, odmawiana w kościele w miesiącach maryjnych takich jak: październik czy maj.
Odmawiany czy medytowany?
Nie będzie błędem, jeśli powiemy że różaniec odmawia się medytując tajemnice zbawienia. Każda dziesiątka różańca, czyli każde 10 razy 'Zdrowaś Maryjo' jest poprzedzone, w zależności od dnia i kolejności odmawiania, przywołaniem pewnej tajemnicy zbawienia związanej z życiem Pan Jezusa i Jego Matki. To właśnie ten element wprowadza do różańca aspekt medytacji, a nawet kontemplacji.
Różaniec ma swe źródło w pragnieniu modlitwy. Pustelnicy i mnisi pierwszych wieków chrześcijaństwa stosowali różne krótkie biblijne formuły wraz z 'Ojcze nasz', które wielokrotnie powtarzali. Po kilku wiekach doszło do tego, że codziennie odmawiali wszystkie zawarte w Biblii Psalmy, dzieląc je na trzy części: rano 50, w południe 50 i wieczorem 50. Mogli to czynić kapłani, którzy byli wykształceni, natomiast bracia zakonni i ludzie świeccy w większości byli analfabetami. Poszukiwali jednak jakiejś innej formuły modlitewnej, podobnej w formie do odmawiania Psalmów. I znaleźli. Zamiast Psalmów odmawiano 150 'Pater noster' i tak powstał Psałterz ‘Pater noster’. Potem pojawił się również Psałterz ‘Ave Maria’, w którym 150 razy odmawiano 'Ave maria'. I stało się tak, że w pewnym momencie na początku ubiegłego tysiąclecia Psałterz maryjny wyparł Psałterz ‘Pater noster’, co już było wyraźnym krokiem w kierunku rodzenia się modlitwy różańcowej, jaką dziś znamy; jednak zanim do tego doszło minęło jeszcze kilka wieków.
Kamyki, sznur i supełki
Na początku pustelnicy używali kamyków do liczenia poszczególnych partii modlitw, które przekładali z miski do miski – 150 kamyków. Później wynaleziono sznur z supełkami. W drugim tysiącleciu sznur ten został udoskonalony i pojawiły się na nim paciorki. Różaniec z czasem stał się czymś bardzo popularnym, a w pewnym okresie był nawet czymś drogim. Wykonywano go z wymyślnych materiałów, czasem bardzo kosztownych. Zdarzało się, że zapisywano go również w testamentach. Tym bardziej, że wcześniej potwierdził go autorytet Kościoła, a nawet samego nieba w postaci objawień maryjnych. Maryja składała w nich szczególne obietnice tym, którzy odmawiają różaniec, na przykład że nie umrą w stanie grzechu ciężkiego, albo że skróci ich drogę czyśćcową.
Z tego punktu widzenia, różaniec jest niejako maryjną bramą przybliżenie się i wejścia w tajemnicę naszego zbawienia, a więc poznania i głębszego przyjęcia Jezusa jako naszego Zbawiciela, jako największego dobroczyńcy. Ponieważ Maryja jest Matką Miłosierdzia zatroskaną o to, by ludzie szczerze przyjmowali Królestwo Boże, więc ma Ona szczególną rolę w tej pomocy, żeby odkryć w życiu Boga, przyjąć Go i się nawrócić.
Struktura różańca
Chyba nie trzeba przypominać praktykującym katolikom, na czym polega odmawianie różańca. W pięciu dziesiątkach 'Zdrowaś Maryjo', poprzedzonych modlitwą 'Ojcze nasz' i zakończonych 'Chwała Ojcu', rozważa się wszystkie tajemnice naszego zbawienia. Poszczegónym dziesiątkom rożańca towarzyszą więc tajemnice:
-radosne, z pięcioma epizodami: zwiastowanie N. M. P. (1), nawiedzenie św. Elżbiety przez Maryję podczas Jej okresu ciąży (2), narodzenie Jezusa w Betlejem (3), ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni (4), zagubienie i znalezienie Jezusa w świątyni podczas pielgrzymki rodziców do Jerozolimy (5);
-bolesne, z pięcioma epizodami: modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu (1), biczowanie Pana Jezusa (2), cierniem ukoronowanie Jezusa (3), Jego droga krzyżowa (4), śmierć Jezusa na krzyżu (5);
-chwalebne, z pięcioma epizodami: zmartwychwstanie Jezusa (1), wniebowstąpienie Jezusa (2), zesłanie Ducha Świętego (3), wniebowzięcie N. M. P. (4), koronowanie Maryi na królowę nieba i ziemi (5).
Epizody te, w zależności od dnia ich odmawiania, towarzyszą poszczególnym dziesiątkom różańca nadając im jednocześnie charakteru kontemplacyjnego. Tradycja ustaliła, że w poniedziałki i soboty rozważa się tajemnice radosne, we wtorki i piątki – bolesne, w środy i niedziele – chwalebne. W całą modlitwę rożańcową wprowadza modlitwa 'Wierze', 'Ojcze nasz' i trzy razy 'Zdrowaś Maryjo', w intencji umocnienia wiary, nadziei i miłości, tak potrzebnych w naszym codziennym życiu.