4 niedziela Wielkiego Postu
26 marca 2017
1 Sam 16,1b.6-7.10-13a; Ef 5,8-14; J 9,1-41
Może nas zastanawiać niezasłużony wybór Dawida na króla przez Boga-Jahwe. Kryterium okazuje się tu być otwarte serce powołanego (bo Bóg patrzy na serce) oraz plan samego Boga. I mimo, że grzech może zmieniać plany Boże, jak losy Dawida to pokażą, to jednak Bóg decyduje się na działanie, wybiera go na króla, co prowadzi do powstania potężnego państwa Izraelskiego pod rządami Dawida i Salomona. Bóg robi to jednak posługując się ich wolnością, kiedy są oni otwarci na działanie Boże, bo poprzez nie może wprowadzać w świecie prawo, sprawiedliwość i prawdę. To otwarcie na działanie Boga w świecie, przyjmowanie Jego orędzia św. Paweł nazywa światłością, przeciwstawiając je ciemności, która oznacza zamknięcie i oddalenie od Boga. Kryterium jest tu wydarzenie Jezusa Chrystusa, do którego mamy dostęp w wierze. W skrócie, światłością jest chodzenie ścieżkami Boga w wolności, w kierunku szerzenia dobra, ciemnością kroczenie w grzechu i niewiedzy o zbawieniu. Dzisiejsze zdarzenie ewangeliczne ze ślepym człowiekiem od urodzenia uleczonym dzięki niezasłużonej interwencji Jezusa, reprezentuje każdego z nas, który dzięki Jezusowi oraz w wierze otrzymuje dar widzenia planów Bożych i w ten sposób może kroczyć w światłości, kiedy odrzuca grzech.