3 niedziela Wielkiego Postu
11 marca 2012
Wyj 20,1-17; 1 Kor 1,22-25; J 2,13-25
Jezus jest ukazany w dzisiejszej ewangelii jako gorliwiec dbający przede wszystkim o sprawy Boże, tzn. przypominający wszystkim o prawdziwie kultycznym znaczeniu świątyni Bożej. Wyrzucenie przekupniów i bankierów ze świątyni jerozolimskiej, czym bezcześcili święte miejsce zarezerwowane jedynie dla kultu Boga, jest odczytane przez tradycję Kościoła jako forma przywrócenia świątyni jej prawdziwego znaczenia, gdzie winien być oddawany kult w Duchu i prawdzie. Jezus Chrystus poświadcza to zaraz mówiąc o „świątyni swego ciała”, czyli Kościoła, który powstanie „w trzech dniach” w wyniku Jego zbawczej męki i zmartwychwstania. Jego moc będzie pochodziła od Boga i na Bogu też winna się koncentrować istota odbywanego w nim kultu. Jako taki, winien on odbywać się w Duchu Bożym, wyrażonym w przykazaniach Bożych, o którym mówi dzisiejsze 1 czytanie, a nie w duchu tego świata. Obecność przekupniów i bankierów przepędzonych dziś ze świątyni jerozolimskiej sprawia wrażenie, że do tej świątyni wkradły się ich interesy ziemskie mające mało wspólnego z prawdziwym kultem Boga. Chluba z posiadania pięknej świątyni budowanej latami kosztem wielu wyrzeczeń i cierpień ludzkich, jak to było w przypadku świątyni jerozolimskiej, nie powinna przesłonić istoty: uwielbiania w niej Boga. Nie zapominajmy o tym.