2. Niedziela Wielkanocna (Miłosierdzia Bożego)
3 kwietnia 2016
Dz 5,12-16; Ap 1,9-11.12-13.17-19; J 20,19-31
Wszystkim, którzy słyszeli o zmartwychwstaniu Chrystusa, o pustym grobie i o świadkach widzących Pana Zmartwychwstałego, udziela się podniosła atmosfera nowej nadziei i nowego porządku Bożego pokoju i miłosierdzia, którą zapoczątkowały Wydarzenia Paschalne. Czytania dzisiejszej niedzieli pokazują, jak pierwotny Kościół reagował na te wydarzenia od samego początku. Najpierw apostołowie są zaskoczeni wizytą zmartwychwstałego Mistrza, jeszcze tego samego wieczoru, owego pierwszego dnia tygodnia, kiedy dotarła do nich wieść o pustym grobie. Zmartwychwstały przychodzi do nich do wieczernika, gdzie się zgromadzili, mimo drzwi zamkniętych, z darem pokoju Bożego, jako pierwszego owocu Jego wydarzeń paschalnych. Taki był bowiem sens Jego śmierci krzyżowej: przynieść pokój Boży w serca ludzi, znak Bożego przebaczenia dla wszystkich. Uradowani apostołowie obecnością Zmartwychwstałego Pana, który poświadcza, że był zabitym Barankiem Paschalnym, bo pokazał im swoje przebite ręce, nogi i bok, otrzymują misję głoszenia tej właśnie nowiny (ewangelii) dalej ludzkiemu światu, udzielając mu odpuszczenia grzechów w imię Jezusa, dzięki mocy Ducha Świętego. Tydzień później dołącza do nich tzw. niewierny Tomasz, mający sam kłopoty z uwierzeniem. To pokazuje, że apostołowie nie byli bezkrytyczni wobec tych wydarzeń, zanim sami nie doświadczyli Jego rzeczywistej obecności. Pod wpływem spotkania z Panem na eucharystii w wieczerniku, mogli wyznać wiarę w jego realną obecność: „Pan Bóg i Bóg mój”. Najistotniejsza jest tu jednak nauka końcowa, którą daje sam Zmartwychwstały pochwalając wiarę, tych którzy w przeciwieństwie do nich, nie widzieli Jego przebitych rąk, nóg i boku, a jednak uwierzyli. Ci bowiem, dają dopiero dowód prawdziwego zawierzenia Bogu uznając Go jednocześnie za prawdomównego. Do tej ostatniej grupy należą ci, którzy poprzez działalność apostołów, uwierzyli Słowu Pana. O nich mówi dzisiejsze pierwsze czytanie. Do tej ostatniej grupy należymy także my, którzy poprzez działalność współczesnego Kościoła uwierzyliśmy Bogu i położyliśmy całą ufność w Jego dziele zbawczym.