1 niedziela adwentu C
2 grudnia 2018
Jr 33,14-16; 1 Tes 3,12-4,2; Łk 21,25-28.34-36
Podwójne przyjście Chrystusa wyznacza ramy adwentowego oczekiwania, okresu jakim rozpoczyna się rok liturgiczny. Z jednej strony mówi on o przyjściu Chrystusa w historycznym czasie, tzn. fakcie oczekiwania na przyjście Syna Bożego na świat w postaci narodzin Bożej dzieciny z ludzkiej matki, Maryi. Z drugiej strony, o przyjściu eschatologicznym Chrystusa na końcu czasów, kiedy zostanie dopełnione dzieło powszechnego zbawienia w tzw. paruzji. O tych dwóch sposobach przyjścia mówią dzisiejsze czytania. Prorok Jeremiasz zapowiadał w przeszłości to, co się wypełniło w Jezusie Chrystusie. Ewangelia Łukasza z kolei mówi o Jego powtórnym przyjściu w chwale w czasach ostatecznych. Przyjściu temu będą towarzyszyć specjalne znaki, które winny napełnić otuchą wierzących, bowiem czas ich zbawienia dobiegnie końca i zostaną wreszcie dopuszczeni do pełni chwały Bożej. Jezus sam zapewnia: „Gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie”. Dla chrześcijan naszego wieku ten podwójny adwent jest celebrowany w liturgii: zbiera to, co stało się tradycją Kościoła i jest przechowywane w Jego pamięci, w osobie i posłaniu zbawczym Syna Bożego, który w Kościele kontynuuje swoją misję zbawczą aż do skończenia świata. Tym samym obejmuje swą troską zbawczą wszystkie pokolenia ludzkie wszystkich czasów.